Granice osobiste mogą kojarzyć się z niewidocznymi liniami, które rozchodzą się przed każdym człowiekiem, dla którego zasięg tych linii jest sprawą bardzo indywidualną i bardzo potrzebną. Granice można porównać do przestrzeni, w której osoba czuje się komfortowo – w poczuciu bezpieczeństwa, wsparcia czy akceptacji.
Dział: Pierwsza pomoc psychologiczna
Początek roku szkolnego to bardzo dobry czas, aby zainwestować w swoje siły i uświadomić sobie, jakie objawy powinny zwrócić naszą uwagę. Rozdrażnienie, niepokój, frustracja, napięcie i coraz częstsze wątpliwości „Czy moja praca ma sens?” mogą wskazywać na głębokie zmęczenie, a nawet stanowić pierwsze objawy wypalenia zawodowego. Czy wiemy, jak reagować, gdy zapala się „czerwona lampka” i symptomy stają się coraz bardziej dokuczliwe? Czy potrafimy sobie skutecznie pomóc? Chociaż zawód nauczyciela należy do grona profesji szczególnie zagrożonych ryzykiem wypalenia zawodowego, to wciąż zbyt mało mówi się o jego profilaktyce i zapobieganiu. Warto to zmienić!
Długotrwała nieobecność w grupie rówieśniczej brutalnie wyrywa chorujące dziecko z jego świata, co prowadzi do ogromnych trudności w utrzymywaniu relacji z innymi dziećmi. Warto w takiej sytuacji zorganizować w klasie lekcje empatii, które ułatwią zdrowym rówieśnikom zrozumienie, co to znaczy być chorym czy wyzdrowieć po ciężkiej chorobie i jakie mogą być potrzeby takiego dziecka.
Mówiąc o zjawisku sharentingu, zacznijmy od tego, czy w internecie istnieje jakakolwiek prywatność. Gorzki żart mówi, że prywatność w sieci jest jak jednorożec – wszyscy o nim słyszeli, ale jak dotąd nikt go nie widział. Tak naprawdę w niewielu obszarach nasze dane są rzeczywiście chronione i to pod warunkiem, że sami o to odpowiednio zadbamy.
Niemal każda nasza obecność w internecie pozostawia po sobie ślad cyfrowy. To nasz znak, który jest jak odcisk palca świadczący o tym, że byliśmy na poszczególnych stronach. Są nim m.in.: dane osobowe, treści postów publikowanych w mediach społecznościowych, lajki pozostawiane pod aktywnością innych osób, filmiki, zdjęcia publikowane w sieci, ale także IP naszego komputera czy informacja o godzinie, w której korzystamy z sieci, rodzaj urządzenia, z którego wysłaliśmy e-maila.
Klasy szkolne to środowisko, w którym spotyka się wiele różnych osobowości. Dzieci mają specyficzne potrzeby, możliwości i predyspozycje do działania. Coraz większa ich grupa mierzy się z trudnościami z koncentracją, skupieniem się na wykonywanych zadaniach, zarówno tych realizowanych w grupie, jak i indywidualnie. Ponadto idzie z tym w parze nadruchliwość – dziecko ma problem z usiedzeniem na swoim miejscu, często się wierci i kręci, nie jest w stanie wykonywać zadań statycznych, potrzebuje ciągłego wprowadzania się w ruch. Warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób można pracować z tymi dziećmi na zajęciach szkolnych oraz jak można wykorzystać ich potencjał.
Choć o całościowych zaburzeniach rozwojowych napisano już wiele, osoby pracujące z dziećmi z ASD zgodnie podkreślają, że nie ma dwóch takich samych przypadków ani uniwersalnych rozwiązań problemów, z jakimi mierzymy się jako nauczyciele czy terapeuci. Strategie terapeutyczne i wychowawcze, które sprawdzają się u jednego podopiecznego, nie zawsze będą skuteczne u innego. To właśnie ten brak schematycznych rozwiązań fascynuje mnie w pracy z osobami z ASD. Wymaga ona ciągłego dokształcania się, analizy zachowań oraz poszukiwania skutecznych metod radzenia sobie z pojawiającymi się trudnościami.
Dzieci z zaburzeniami zachowania są obecne w każdej społeczności szkolnej. Niektóre z nich wyróżniają się nadmierną impulsywnością, trudnościami w przestrzeganiu zasad czy agresywnymi reakcjami, co może utrudniać funkcjonowanie nie tylko im samym, ale również całej klasie. Rola wychowawcy w takich sytuacjach jest kluczowa – to właśnie on, dzięki swojej wiedzy, empatii i odpowiednio dobranym działaniom, może stworzyć warunki do zmiany i rozwoju dziecka. Odpowiednia diagnoza problemu, konsekwencja oraz indywidualne podejście przynoszą realne rezultaty, choć często wymagają cierpliwości i zaangażowania całego zespołu pedagogicznego. W niniejszym artykule przeanalizujemy przypadek chłopca z zaburzeniami zachowania oraz szczegółowo przyjrzymy się działaniom podjętym przez jego wychowawczynię. Omówimy, jakie kroki okazały się skuteczne i jakie wnioski można wyciągnąć, by lepiej radzić sobie z podobnymi wyzwaniami w codziennej pracy nauczyciela.