Nowy uczeń w naszej klasie w trakcie roku szkolnego. Jak mu pomóc zaaklimatyzować się w klasie?

Klasa i ja

Rok szkolny w pełni. Mamy listopad, styczeń, a może już marzec... Życie klasowe toczy się swoim rytmem. Czasem burzliwie, czasem leniwie. Uczennice i uczniowie znają już się dobrze, wykształciły się role w grupie. Ktoś jest liderem, ktoś „duszą towarzystwa”. Uczniowie funkcjonują w formie „klasowej stabilizacji”, aż tu nagle pojawia się ONA/ON. Ktoś nowy. Wchodzi do klasy. Nieznany. Nieodgadniony. Kim zająć się najpierw? Nowym uczniem czy klasą? I jak w tej sytuacji zadbać o potrzeby wszystkich?

Historia Ani

Ania ma 12 lat. Do klasy VI została przyjęta pod koniec listopada. Właśnie wróciła z rodzicami ze Szwecji, w której mieszkała od 7. roku życia. Jej rodzice rozstali się dwa lata temu – mama przyjechała do Polski z młodszym bratem, a dziewczynka została przy ojcu. Rodzice po wielu rozmowach doszli do wniosku, że Ania już wrosła w szwedzkie życie i system szkolny, więc nie powinno się burzyć jej i tak już pogmatwanego przez sprawy rodzinne życia. Jednak jakiś czas temu sytua­cja finansowa ojca pogorszyła się. Wpadł w długi, które go przytłoczyły i coraz gorzej radził sobie z wychowaniem dorastającej córki. Ania musiała opuścić swoje szwedzkie miasto i przenieść się do Polski, by być bliżej mamy. Dziewczynka zna język polski, ponieważ rodzice zadbali, by kontynuowała jego naukę w Szwecji, jak również sami mówili do siebie w domu w ojczystym języku. Ania, mimo to, w codziennych rozmowach wplata do mowy polskiej szwedzkie słowa i „kaleczy” język rodziców brakiem poprawnej konstrukcji gramatycznej. Najtrudniejsze jest jednak to, że w jej sercu trwa rozdarcie: za granicą zostały koleżanki, a w Polsce czeka trudne odbudowywanie więzi z matką i próba odnalezienia się w systemie szkolnym, który zna jedynie z rodzinnych opowieści.

Historia Antka

Czternastoletni Antek zasilił szeregi klasy VII w styczniu, tuż po rozpoczęciu drugiego półrocza. Nie zmienił miasta, ale zmienił szkołę. Oficjalny powód był prosty: rodzice uznali, że potrzebuje lepszego przygotowania do egzaminów. Prawda jest jednak bardziej złożona. W poprzedniej szkole Antek wdał się w złe towarzystwo – zakolegował się z chłopcami, pod wpływem których się zmienił. Opuszczał lekcje, jego oceny były coraz słabsze, stał się opryskliwy i momentami agresywny. Czarę goryczy przelała sytuacja, gdy Antek wraz z kolegami dokonał kradzieży w pobliskim sklepie. Zdarzenie zostało nagrane i zapisane na sklepowym monitoringu, a następnie zabezpieczone przez policję. Chłopiec poniósł konsekwencje – sąd nałożył na niego nadzór kuratorski, ale „łatka” złodzieja przy nim została. Rodzice uznali, że jedynym ratunkiem będzie zmiana środowiska, a nowa szkoła pozwoli mu na odbudowanie siebie i pokazanie, jaki jest naprawdę. 

Historia Weroniki

Weronika ma 13 lat i przyjechała do nowej szkoły z miasta oddalonego o sto kilometrów. Jej historia jest pełna emocjonalnych zawirowań. Rodzice rozstali się, gdy była mała. Mama, by polepszyć życie sobie i córce, zabrała ją do większego miasta, gdzie podjęła nową pracę. To jednak nie pierwsza przeprowadzka Weroniki – jej dzieciństwo pełne jest zmian adresów, nowych szkół i kolejnych partnerów matki. Za każdym razem dziewczynka musiała na nowo przyzwyczajać się do obcego środowiska, a próby nawiązywania więzi kończyły się z dnia na dzień. Zostało rozczarowanie, gniew i poczucie straty. Z czasem nauczyła się więc nie ufać nikomu – woli nie otwierać się przed rówieśnikami, bo i tak może znów odejść. Zamyka się w sobie, sprawia wrażenie zimnej i niedostępnej. J...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Wychowawca z klasą"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy