„Szkoła z klasą, czyli jaka?" – rozmowa z Michałem Szelągiem, wiceprezesem zarządu Fundacji Szkoła z Klasą

Jak powstała Fundacja Szkoła z Klasą i jak wyglądały jej początki? Co było inspiracją do jej założenia i w jaki sposób Pan się w to zaangażował?

W październiku Fundacja Szkoła z Klasą kończy okrągłe 10 lat. Swój początek i nazwę wzięła od programu „Szkoła z Klasą”, który trwa nieprzerwanie od 2002 roku. Jego celem od początku istnienia było budowanie pozytywnego i inspirującego środowiska uczenia się w szkole poprzez proponowanie nauczycielkom i nauczycielom innowacyjnych metod pracy. W 2015 roku doświadczenia i marka programu były na tyle duże, że uznaliśmy iż warto na tym zbudować coś nowego. Ja w programie „Szkoła z Klasą” pojawiłem się w styczniu 2015 r., więc miałem przyjemność niemal od samego początku być świadkiem rodzenia się naszej Fundacji – najpierw w głowach, a wkrótce również działaniach ówczesnego zarządu Agaty Łuczyńskiej i Marty Puciłowskiej oraz Alicji Pacewicz – przewodniczącej Rady Fundacji. Od początku czułem, że ten pomysł ma przyszłość, że warto w to wejść, choć nie było wtedy, poza entuzjazmem i masą pomysłów, żadnych gwarancji, jak się ta historia potoczy. Dziś Fundacja Szkoła z Klasą zatrudnia ponad 20 osób na stałe, współpracuje z 100 ekspertów i ekspertek, jest również stabilną organizacją, która rocznie pracuje z 1500 szkół i 10 000 nauczycieli i nauczycielek.

Jakie kluczowe cele Fundacja stawia przed sobą na nadchodzący rok szkolny?

Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że odważny nauczyciel, sięgający po nowe narzędzia, stawiający czoła wyzwaniom jest samotną wyspą w szkole. Bardzo chcielibyśmy to zmienić, wspierając budowanie społeczności szkolnych gotowych do wspólnego uczenia się i odpowiedzialnego odkrywania złożoności świata. To duże zadanie, dlatego chciałbym, żeby udało nam się znaleźć sojuszników również w rodzicach, zdając sobie sprawę z obecności różnych napięć. To nie jest oczywiście zadanie na jeden rok szkolny, ale wierzę, że zrobimy zdecydowany krok w tym kierunku.
Wprowadzamy dwa ważne progra­­my w kontekście kondycji psychicz­nej i fizycznej młodych ludzi – „Kurs na Odporność” i „Zdrowie z Klasą”. Wierzę, że wypracowane tam mechanizmy i budowana świadomość będą ważnym głosem w debacie o edukacji zdrowotnej poza podziałami politycznymi i społecznymi.
Konsekwentnie, w tak dynamicznie zmieniającym się świecie, pełnym cyfrowych wyzwań, chcemy zadbać o budowanie szkolnych społeczności wokół wartości, takich jak: rozsądek, uważność, siła, życzliwość i odwaga w programie „Asy Internetu”. Wierzymy, że świat online i offline nie są odrębne, więc świadome i odpowiedzialne postawy są kluczowe nie tylko w sieci.
Z bardziej przyziemnych celów chciałbym, żebyśmy zwiększyli dotarcie do szkół, także tych z małych miejscowości oraz wsi oferując im nasze programy i jakościowe szkolenia. Planujemy rozwijać też naszą ofertę skierowaną do szkół ponadpodstawowych z uwzględnieniem szkół technicznych i branżowych.

Na jakie obszary edukacji, takie jak kompetencje cyfrowe czy umiejętności miękkie, Fundacja planuje położyć szczególny nacisk w swoich programach?

Mamy to szczęście, że dzięki wszech­­­stronnym programom mamy szansę działać w dwóch ważnych obszarach: zdrowia psychicznego i fizycznego oraz kompetencji cyfrowych. Wszystkie działania, niezależnie od głównego tematu, wspierają, z naszego punktu widzenia, uniwersalne kompetencje i wartości, takie jak: pracę zespołową, współpracę, krytyczne myślenie, umiejętność rozwiązywania problemów, odpowiedzialność za siebie i innych, ciekawość świata oraz aktywność w poznawaniu jego złożoności. To, co we wszystkich działaniach jest dla nas ważne, to budowanie na mocnych fundamentach społeczności, które odważnie zadają pytania i aktywnie szukają odpowiedzi. Od siebie chętnie dodam jeszcze, że marzy mi się szkoła, która nie goni ciągle świata, a jest jego równoprawną częścią i czerpie z otoczenia wszystko to, czego potrzebuje. Chciałbym, żeby moja córka chodziła do szkoły, która jest bezpiecznym miejscem, w którym będzie mogła poznawać nowe lub rozwijać swoje pasje, dotykać, próbować, doświadczać, praktykować i przy tym wszystkim codziennie chodzić tam z uśmiechem.

W jaki sposób Fundacja pla­­­­­nuje rozwijać i wdrażać meto­­dę design thinking w polskich szkołach?

Metoda design thinking jest z nami prawie od początku. Myślę, że możemy uznać, że powodzenie przedsięwzięcia, jakim jest Fundacja Szkoła z Klasą, jest związana m.in. z wdrożeniem przez nas filozofii stojącej za tą metodą. To pozwala nam też autentycznie o niej mówić, bo przetestowaliśmy ją na sobie zanim wyszliśmy z nią do naszych uczestników i uczestniczek. Design thinking w centrum stawia potrzeby...